Po jednych szczypało, lub skóra była zbyt tłusta (tak wiem, to w końcu dwu-fazowce).
Jakiś czas temu weszła nowa seria z Garniera do Rossmanna i oczywiście byla na promocji. Nie od dzisiaj widmo, że u mnie nowość + promocja= najczęściej zakup:)
Przełamałam barierę do produktów demakijażowych z Garniera....i nie żałuję! Ten płyn jest świetny.
Naprawdę jest skuteczny.
Zapewne znacie kredkę do oczu z Avonu Super Shock. Jest nie do zdarcia. Płyn z Nivea nie dał rady. Ten się spisuje. W dodatku nie zostawia aż tak tłustych powiek. Kolor ładny, taki lekko niebieski.
Mogę się przyczepić jedynie do tego, że po wstrząśnięciu zbyt szybko powraca do pierwotnej formy, więc dziewczyny- szybko wylewajcie na wacik:D
Kupiłam go za ok 12zł (200ml). Bez promocji kosztuje nawet17zł.
Płyn do demakijażu Garnier |
Tył opakowania |
Sklad (źródło wizaz.pl) : Aqua, Cyclopentasiloxane, Isohexadecane, Isopropyl Palmitate, Panthenol, Rosa Centifolia/Rosa Centifolia Flower Water, Dipotassium Phosphate, Poloxamer 184, Polyaminopropyl Biguanide, Potassium Phosphate, Sodium Chloride, CI61565/Green 5.